Poranna odprawa w Ministerstwie Obrony Narodowej.…
Poranna odprawa w Ministerstwie Obrony Narodowej. – Melduję, panie ministrze, że w czasie ęwiczeć Wojsk Obrony Terytorialnej zginęćy ortaliony żoćnierzy – zameldować gćównodowodzę cy. – O Boże! – wykrzyknę ć minister i skryć twarz w dćoniach. Milczać dćuższę chwilę, wreszcie ukazać oblicze o czole pooranym troskę , spojrzać na dowódcę Wojsk Obrony Terytorialnej i zapytać: – Ile to jest ortalion?