Duch to podstępna postać Oj, przydałoby się go wychłostać. Lecz nie można tego zrobić Więc duch i tak będzie cię gonić. Cmentarzy pełno na świecie Mniej mają ochotę straszyć w lecie. Nie mają ciała, Bo robaki zrobiły im ała.
Duchy, strzygi i upiory, Dziś harcują, toczą spory. Kogo to dziś upolują, Komu figla zaserwują. Duchów tych się trzeba bać, Nie wiesz, co się może stać!
Z prastarych ksiąg znane wychodzą w tę noc, by w Halloween wieczór zabawić się móc. By jeszcze raz poczuć, co ciało i ruch, by zmienić się w skórę by wkraść się w czyjś duch. Lecz z końcem wieczora ty maskę swą włóż, by nie dać się poznać, że zdrowy Twój duch!
_______________$ _______________$$ ______________$$$ ____________$$$$$ ___________$$$$$ ________$$$$$$$¸ _______$$$$$$$$$ ______$$$$$$$$$$ _____$$$$O$O$$$$¸ _____$$$$$$$$$$$$¸.¡´huhu… $$$__$$$$$$$$$$$$__$$$¸ _$$$__$$$$$$$$$$__$$$_______$ __$$$__$$$$$$$$__$$$_______$$ ____$$$$$$$$$$$$$$________$$$ ____$$$$$$$$$$$$$$_______$$$$ _____$$$$$$$$$$$$$$$____$$$$$ _______$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$ _________ $$$$$$$$$$$$$$$$$$ _____________$$$$$$$$$$$$$ ,+.*.*´,+.*.*´,+.*.*´,+.*.*´ ⢰*â~ HAPPY HALLOWEEN !!:)⢰*â~ ,+.*.*´
My jesteśmy straszne zmory bardzo groźne z nas upiory. Jeśli nie chcesz się nas bać, to cukierka musisz dać.
Dom tonie w czerni i pomarańczy, pan kościotrup z duchem tańczy, śmierć u progu wita gości, wszędzie pełno sztucznych kości. Pająków , skorpionów cała gromada, nietoperz do lotu skrzydła rozkłada, zły wilkołak z czarownicą, na miotle do księżyca lecą. Głowa z dyni światłem świeci, gdzieś się skryły nasze dzieci, słyszę kroki, trzaski, odgłosy sapania, z mroku jakiś potwór się wyłania… straszne zombie – to mój syn krzyczy: happy Halloween!
Jest taka noc zaczarowana Jako Halloween w świecie znana Kiedy siły mobilizują czarownice Hokus Pokus nabiera swej mocy I aż się prosi by narobić szkody Wampiry ochoczo ostrzą zęby Mrocznie krew poleje się wszędzie Duchy zmawiają się do występu Oj na straszenie im się zechciało A karaluchy pełzną pod poduchy Chcąc przyłączyć się do zabawy Jak i inne nieznane dotąd zjawy Więc kto może niech się schowie Skrycie przeczeka nocną trwogę Jeśli nie chce zamienić się w żabę Spędzić resztę życia w stawie Zanim przyjmie postać wampira I na nocne odtąd wyruszy łowy Więc jeśli życie wciąż mu drogie Wskazana jest wzmożona uwaga Dopóki krew w żyłach znana Nie zostanie do kropli wyssana Ze strachu nie zadrżą kolana A serce wciąż takt odtwarza I nie jest jeszcze za póżno… Uważaj ! Na tę noc…
Strachów i straszydeł bez liku – Rozkudłana czarownica, Wilk, wyjący do księżyca, Diabeł, rodem aż z Tasmanii, I Drakula z Transylwanii, Wampir wielki jak kanapa, Wielka Stopa, Czarna Łapa, Wilkołaki z jednej paki, I skrzeczące ryboptaki, I paskudne trzy ropuchy, I ryczące wściekłe duchy, I straszydeł zastęp spory, I potwory, i upiory, I ziejące ogniem smoki Oraz inne obiboki.
Duchy… zjawy… i… upiory, Diabły… strzygi… inne zmory, Dzisiaj ze swych grobów… wstają i do Twoich drzwi… pukają, Jeśli nie chcesz… ich się bać, Musisz im…cukierka dać.
Czarów, strachów jest to dzień Każdy straszy nas dziś cień Wszędzie zmory zaglądają Co poniektórych zjadają Pająk łapkę tu wystawi Wiedźma w piecu dzieci spali Strachu Ci napędzą sporo Popamiętasz mała zmoro!